Zszyjmy się z drużyną dobroci!

Dziś będzie wyjątkowy post bo nie o uszytek chodzi a o zdrowie dzieciaczków.
Grupa Warszawa szyje zorganizowała akcję "Zszyjmy się z drużyną dobroci!" (klik). Akcja polega na uszyciu fantów, które następnie zostaną przekazane na aukcję charytatywną dla Drużyny Dobroci. 
Drużyna Dobroci to grupa kilku dziewczyn, których dzieci lub dzieci w rodzinie mają wrodzone wady serca. 

Zasady są proste.
1. Szyjemy dowolnie wybraną rzecz w dniach 9 - 30 września.
2. Robimy jej zdjęcia i umieszczamy w tym wydarzeniu.
3. Wysyłamy fant, lub zdjęcie fantu do Drużyny Dobroci na adres , który otrzymacie mailem (w tym celu należy skontaktować się z Agnieszką Świetlik pod adresem grupawarszawaszyje@gmail.com).
4. Dalsze kroki należą już do DD. Wasz prezent umieszczany jest na licytacji.
5. W zależności od tego, czy przedmiot jest u Was fizycznie czy został on wcześniej dostarczony do DD zostaje on później wysłany bezpośrednio do osoby, która wygrała aukcję i wpłaciła pieniądze na subkonto dziecka, dokumentując potwierdzeniem. Kto pokrywa koszt wysyłki (darczyńca/licytujący) zaznaczone jest w opisie danej aukcji.


Czyli tak niewiele potrzeba a dzięki temu tak wiele można :)

Moim fantem jest legowisko dla kota lub małego psa, Chihuahua, Maltańczyk, Pekińczyk, Pinczer miniaturowy, York... Wykonane tak jak poprzednie (klik) z mikrofazy, wypełnione kulką silikonową, podszyte eko-skórą.

Legowisko dla psiaka


Tym razem będzie legowisko dla psa, które zrobiłam dla naszych przyjaciół, takich najprawdziwszych, co są z nami na dobre i na złe, już chyba od zawsze.
Wymiary legowiska to 60x75cm. Jest duże Mika bez problemu się na nim mieści.


Koszula męska po raz pierwszy

Ostatnio z ciekawości policzyłam ile czego uszyłam, tzn. nie wszystko ale to co wstawiłam na bloga i okazało się że uszyłam:
- dla zwierzaków 8 sztuk
- męskich 13 sztuk
- do domu 16 sztuk
- innych 20 sztuk (torebki, opaska na oczy...)
- damskich 50 sztuk :)
Komentarz mój jest już chyba zbędny? Czas na coś męskiego! Spodnie były, spodenki też, swego czasu była i kamizelka więc teraz czas na koszulę, moją pierwszą :)


Wielokolorowe farbowanie na zimno

Było domowe farbowanie (klik), farbowanie na zimno (klik), farbowanie ombre (klik), farbowanie lodem (klik), drugie podejście do farbowania lodem (klik), malowanie gąbką kąpielową (klik), malowanie pastelami do tkanin (klik), malowanie farbami akrylowymi (klik). Uff trochę tego było, a mi ciągle mało :)
Tym razem skorzystałam z "używanych" barwników z zapasów butelkowych.