Przeminęło z wiatrem

Właściwie to wszystko zaczęło się od konkursów Łucznikowych. Maszyna która była do wygrania jako mobilizacja okazała się skuteczna :) I tak o to mój kolejny wytwór to suknia inspirowana filmem: ”Przeminęło z wiatrem”.

Materiał na suknię pozyskany z zasłony (uwolniony). Góra gorsetowa, spódnica z rozkloszowanym dołem (obwód dołu 4,5metra). Parasol również uszyłam sama (nawet nie wiedziałam że potrafię). Falbana do parasola składa się z 7 metrów tkaniny :) oj co to było za szycie…Torebeczka / woreczek uszyta z tego samego materiału co parasol. W konkursie Łucznikowym wygrałam książkę, niestety do maszyny jeszcze daleeeko :( 

Z efektu finalnego nie do końca jestem zadowolona, pare rzeczy bym zmieniła, jednak w porównaniu do poprzednich prac myślę że jest nieco lepiej.



Ach te grochy

Teraz kolej na płaszcz, lata 50-te, mocno podkreślona talia, rozkloszowany dół, szeroki pas w talii. Materiał na płaszcz (uwolniony) został przeze mnie ręcznie pomalowany. Technika malowania wymyślona przez moją drugą połówkę. Odciskanie grochów za pomocą pomalowanego kamienia. Podszewka uszyta z poszwy na kołdrę. Guziki „samoróbka” jak widać na zdjęciach. W konkursie Łucznikowym udało się znowu wygrać kupon rabatowy. Dobry kopniak do dalszego tworzenia.

A płaszcz, hmm coś myślę że zmodyfikuję go na spódnicę :)



Mój pierwszy udział w konkursie

Na pierwszy ogień pójdzie suknia. Pierwszy raz uszyłam tak skomplikowaną rzecz, dotychczas nie szyłam odzieży, jakieś podejścia robiłam ale głównie kończyło się na porażkach. Zajęłam się natomiast tworzeniem „przydasiów” domowych. Sporo tego było przez te wszystkie lata i nie starczyłoby dnia żeby wszystko opisać. Po krótce były to torebki, poduszki, pościele, zasłony, ramki na zdjęcia, ozdobne kartony…

W tym projekcie wszystko uszyte od podstaw z materiałów dostępnych w domu (uwolnione). Materiał na suknię pozyskany został z resztek. Bolerko uprzednio było suknią :) Tiul żółty zafarbowany na czarno.
Suknię można bardziej rozkloszować umieszczając drut w przygotowanym specjalnie kanaliku.
Torebka kopertówka prosty model, posiada ręcznie pleciony pasek który służy jako uchwyt.
Toczek składa się z 7 warstw. Na obwodzie toczka doszyty tiul. Na spodniej części doszyty grzebyk żeby łatwo było go przyczepić do włosów
Dzięki sukni mogłam zrobić zakupy u Łucznika z 25% rabatem :)



W końcu nadszedł ten dzień :)

Witam
Mam na imię Magdalena. 
Bloga założyłam ok. rok temu a to jest mój pierwszy wpis :( tak tyle to trwało zanim się odważyłam. 
Szyciem interesuję się od dłuższego czasu ale na poważnie się wzięłam dopiero niedawno. Nie lubię pisać / mówić o sobie więc pozwólcie że będziecie mnie poznawać w trakcie dodawania postów :)
Do założenia bloga namówił mnie mój mąż, Bezdomna Wioletta Z Szafy oraz Małgorzata Indyk - dziękuję Wam! Nie powiem, inspiracji było wiele - choćby NIGDY nie zapomniany BAM :), non stop przeglądam blogi i zachwycam się wstawianymi pracami. 

Mam nadzieję że znajdzie się ktoś kto będzie chciał te wypociny poczytać / pooglądać, przecież jest już tyle wspaniałych blogów a ja tu z kolejnym nowym :)


PS - część z Was już mnie zna jako mgiełkę :) a część skojarzy po pracach na Łucznikowe konkursy.

Zapraszam