Dziś odpoczniecie od poplamionych torebek.
Rok temu kupiłam filc techniczny pod panele. Za wiele nie myślałam na co mi się przyda, był tani jak barszcz to brałam :)
Szycie
banalnie proste bez wykończeń i podszewki. Tylko górę obszyłam skórą
którą uzyskałam ze starego paska od płaszcza. Czeka mnie jeszcze zmiana
paska bo z ekoskóry kłuje w oczy.
Brak komentarzy