Musztardowa bluza

Miała być, no to jest :)
Bluzę uszyłam z dzianiny dresowej drapanej, grubszej niż poprzednia (klik) 300g/m2.
Rozmiar S udało mi się zmieścić w jednym metrze. Przy większym rozmiarze cena materiału zbliża się do ceny gotowej bluzy z sieciówki. Jednak jakość materiału i jego grubość przemawiają na korzyść samodzielnego szycia. Jest w niej bardzo ciepło więc przyda się na zimne dni.
Ubolewam, że dresówka miała już kolor, następnym razem skuszę się na białą i sama zafarbuję :)


Zielona jesień

Tradycyjnie spodnie powstały z grubej zasłony. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zafarbowała. Na opakowaniu barwnika widniał kolor ciemna zieleń, wyszedł jak zwykle inny dobrze że chociaż zielony :)
Wykrój Burda 4/2014 model 129 (klik).

W tej wersji mocniej zwęziłam nogawki oraz dodałam szlufki. Choć spodnie które szyję mężowi są tak dopasowane że paska nie nosi ale jakby chciał zacząć to może :)
Ze szlufkami wcale nie było tak różowo, Silverka nie dała im rady a na starym Łuczniku połamałam dwie igły ale w końcu szlufki przyszyłam.

 

CANDY to już 2 lata

Zapraszam na cukierasy :)
Candy trwa od dzisiaj 15.10.2015 - 29.10.2015  wyniki podam 30.10.2015

Wiele twarzy

Jak się uczepię jakiegoś materiału to nie ma zmiłuj :) Ale co ja poradzę że ta zasłona jest dosłownie hipnotyzująca i sama się prosi aby ją całą zużyć.
Spódniczka powstała z tej samej zasłony co spodnie (klik), suknia (klik), spódniczka (klik) i spódniczka (klik).
Szyje się ją bardzo fajnie a farbuje jeszcze lepiej :)


Męska bluza w pośpiechu

Nadejszła wiekopomna chwila, uszyłam coś z dresówki i w dodatku szarej :) Kupiona została jakiś rok temu i przeleżała modę i nie modę. Następna będzie musztardowa i z dużo grubszej dresówki w końcu lato już za nami :(

Bluzę uszyłam z dzianiny dresowej, cienkiej, pętelkowej 250g/m2.
90% bawełna + 10% poliester
Kolor jasny szary melanż.


Pozdrawiam wszystkich żyjących w pośpiechu, może kiedyś uda się zwolnić.