Bluzę uszyłam z dzianiny dresowej drapanej, grubszej niż poprzednia (klik) 300g/m2.
Rozmiar S udało mi się zmieścić w jednym metrze. Przy większym rozmiarze cena materiału zbliża się do ceny gotowej bluzy z sieciówki. Jednak jakość materiału i jego grubość przemawiają na korzyść samodzielnego szycia. Jest w niej bardzo ciepło więc przyda się na zimne dni.
Ubolewam, że dresówka miała już kolor, następnym razem skuszę się na białą i sama zafarbuję :)
Podoba się?
Zdjęcia: ja :)
Brak komentarzy