Żorżeta na gumce

Miałam ulubioną spódniczkę, taka lejąca, szybko schnąca, przewiewna, świetna na upalne dni, na plażę czy na spacer - wprost idealna. Pech chciał że nie była niezniszczalna a ciągłe zszywanie zmieniło ją nie do poznania. Uszyłam więc kilka modeli próbnych z różnych materiałów ale żadna nie była nawet podobna do oryginału. Aż w końcu udało się, żorżeta :)

Tkanina jest lejąca, miękka, miła w dotyku, ładnie się układa - czyżby mój ideał :)



Spodnie na gumce

Tak mi się spodobała spódniczka na gumce że postanowiłam dalej eksperymentować z gumą :) Właściwie to powinnam zacząć od tego że nie znoszę spodni dresowych oraz nie trawię nagich legginsów (bez spodenek, spódnicy) choć wiem że są wygodne. Na urlopie, można powiedzieć że wyginam śmiało ciało i potrzebne mi było coś wygodnego ale "normalnego". 
Wykrój Burda Klasyka 2/2013 model 0009 jest to moja 8 para spodni z tego wykroju. Tym razem nie wszywałam zamka, guzika, nie ma rozporka, wtedy były mega łatwe ale teraz są jeszcze łatwiejsze :) 


Setny post to i candy :)


Krótko i na temat, stuknęła setka :) z tej okazji przygotowałam dla Was cukierasy.
Candy trwa od 11.06.2015 - 11.07.2015 a wyniki podam do 20.07.2015 (jak tylko wrócę z urlopu).
Ok, przechodzimy do nagród bo chyba od tego by trzeba było zacząć.


Letnia bluzka

Bluzka powstała metodą na oko, tak jak pierwsza (klik).
Poprzednia tak mi podpasowała (zdecydowanie lepsza niż kupne) że noszę ją na okrągło ale już mi tak głupio więc trzeba było zrobić nową. Mam w planach jeszcze kilka takich ale niestety mało mam dzianin a z prześcieradła nie da się, próbowałam :)

Dzisiaj krótko bo długi weekend i raczej nikomu się nie będzie chciało czytać lepiej wyjść i poprażyć się na słoneczku. Zapraszam do pooglądania zdjęć.