Spódnica z firanki


Jak łatwo i szybko uszyć nerkę?

Jeśli dziś wtorek to czas na kolejny wpis z cyklu DIY czyli łatwe i szybkie - nie koniecznie ładne :) Tym razem będą nerki, naprawdę bardzo proste w szyciu.


Zimne farbowanie na upały

Farbować by się chciało, za oknem 35 stopni i stania nad garnkiem się odechciewa. A upały odejść nie chcą.
Wymyśliłam wersję idealną na upały :) Oczywiście jak ktoś chce dalej może farbować normalnie z gotowaniem (klik), albo ombre (klik) albo niech się samo farbuje nocą (klik) i (klik) jak my śpimy.

1. Namaczamy materiał.


Mata pod maszynę DIY

Na moim stole stoją trzy maszyny Silverka, stary Łucznik i owerlok. Oczywiście nie korzystam ze wszystkich naraz ale dosyć często nimi manewruje, zwłaszcza przy szyciu spodni z grubszych tkanin (czytaj zasłon) gdzie najpierw obrzucam na owerloku wszystkie elementy, potem szyję na Silverce a na końcu przeszywam grubsze elementy na Łuczniku. 
Do dzisiaj korzystałam po prostu ze szmatek położonych pod maszynami aby można było nimi bez obaw szurać niestety ni to wygląda ni jest praktyczne. Takie maty można zrobić bardzo szybko i modyfikować wedle potrzeb. 
A jak ktoś chce mieć 2 w 1 to może połączyć matę pod maszynę razem z igielnikiem (klik).




Gdy brakuje materiału

Masz materiał ale nie wystarcza Tobie na długie spodnie, nie chcesz krótkich, ani kolejnej spódnicy? to tak jak ja :) 
Spodnie powstały z zasłony z której uszyłam suknię, spódniczkę, spódnicę na gumie. Pomyślałam że idealnie nadawała by się na spodnie, niestety resztka która mi została była za krótka więc tym razem pokażę jak zrobić spodnie z za krótkiej tkaniny. W poprzednim poście zapowiedziałam moich pomocników o których będzie pod zdjęciami.

Gdy brakuje materiału

Igielnik pod maszynę DIY

Taki wstyd, szyję już tyle czasu a nawet igielnika nie miałam. Widziałam mnóstwo ładnych, kolorowych, na rękę, na słoik, na maszynę... cudne. Niestety ja to wybredna jestem i igielnik musi być nie tylko ładny ale mega praktyczny :) Taki na rękę musiałabym ciągle ściągać zakładać, zwłaszcza że robię milion rzeczy naraz, szyję, kroję, obrzucam, przymierzam itp...
No i wymyśliłam taką pod maszynę póki co się sprawdza, nawet bardzo :)



Jeden wykrój wiele możliwości





Posiadając jeden wykrój możemy go tak modyfikować aby za każdym razem mieć inne spodnie. Dotychczas zmieniałam materiał oraz dopasowanie do figury, tym razem wymyśliłam sobie że uszyję wszystkie długości :) 
Długości, od lewej:
za kostkę, capri, torreador, pedal pusher, kolano, bermudy, jamaica.