Stokrotka?

Co tu dużo pisać, pomysł kiełkował już od dawna. Mama poprzednią otrzymaną torebkę (też DIY) nosi ciągle, pomimo małych wymiarów praktycznie się z nią nie rozstaje. Swoją drogą nie wiedziałam że aż tak może zmienić kształt, czasami mama tyle rzeczy do niej włoży że torebka robi się okrągła 😃 Tym razem dostanie nieco większą.

Wierna Berotexowi :)
 
Klasyczna czerń, prosty krój. 
Na torebce namalowałam stokrotkę - mama uwielbia kwiaty.







 
Trochę mnie nie było, życie wywróciło mi się do góry nogami. Teraz zamiast rzeczy dla siebie czy męża powinnam szyć w rozmiarze krasnala bo taki jeden pojawił się rok temu w moim życiu i to właśnie on zmienił mój cały świat 😃 Póki co zajęte mam 24h z 24 😂

PS - dzisiaj blog obchodzi urodziny. Niemożliwe a jednak, założyłam go 7 lat temu, 7 lat 😱


Brak komentarzy