Mój pierwszy udział w konkursie

Na pierwszy ogień pójdzie suknia. Pierwszy raz uszyłam tak skomplikowaną rzecz, dotychczas nie szyłam odzieży, jakieś podejścia robiłam ale głównie kończyło się na porażkach. Zajęłam się natomiast tworzeniem „przydasiów” domowych. Sporo tego było przez te wszystkie lata i nie starczyłoby dnia żeby wszystko opisać. Po krótce były to torebki, poduszki, pościele, zasłony, ramki na zdjęcia, ozdobne kartony…

W tym projekcie wszystko uszyte od podstaw z materiałów dostępnych w domu (uwolnione). Materiał na suknię pozyskany został z resztek. Bolerko uprzednio było suknią :) Tiul żółty zafarbowany na czarno.
Suknię można bardziej rozkloszować umieszczając drut w przygotowanym specjalnie kanaliku.
Torebka kopertówka prosty model, posiada ręcznie pleciony pasek który służy jako uchwyt.
Toczek składa się z 7 warstw. Na obwodzie toczka doszyty tiul. Na spodniej części doszyty grzebyk żeby łatwo było go przyczepić do włosów
Dzięki sukni mogłam zrobić zakupy u Łucznika z 25% rabatem :)









Brak komentarzy