Spódnica bez wykroju

Dziś krótko i późno bo jakieś paskudztwo mnie pokonało. Spódniczkę uszyłam z niebieskiej zasłony, następnie zafarbowałam ją na czerwono.

Wykrój mój, po prostu narysowałam jakiś kształt i się potem go zszyło :) Ja się w niej czuję bardzo dobrze, a jak wyglądam oceńcie proszę same.












Z zasłony tej szyłam już:
spodnie
torby zakupowe



Na jednym ze zdjęć widać torebkę, jest to prototyp uszyty z zasłony ale się przyjęła i nosi dobrze :) Chodzi mi jednak o jej kolor, oczywiście farbowałam a tak wyglądała zasłona przed:



A tak torebka po:



Zdjęcia w plenerze: Dawid Kacmajor

Brak komentarzy